Książki z zakresu przemysłu filmowego

Sztuka wywiadu. Lekcje mistrza

Autor: Lawrence Grobel

Brak w magazynie

Dane o książce

ISBN: 978-83-922604-2-4
Autor: Lawrence Grobel
Tłumaczenie: Ewa Spirydowicz
Rok wydania: 2007
Liczba stron: 425
Waga: 593 gramów


Cena:

49,00 

Podręcznik Lawrenca Grobela uczący niezwykle trudnej sztuki przeprowadzania wywiadów. Autor jako jedyny poskromił odwieczną regułę milczenia filmowego Ojca Chrzestnego — Marlona Brando. Na podstawie rozmów z osobistościami świata show biznesu, Grobel krok po kroku udziela szczegółowej instrukcji przeprowadzania skutecznego wywiadu: od fazy przygotowania, formułowania pytań, aż do formy ostatecznej. Jedyny tego typu podręcznik Mistrza okrzykniętego „Mozartem przeprowadzania wywiadów”. Dla dziennikarzy, pasjonatów kina oraz wszystkich chcących w życiu prywatnym umiejętnie prowadzić rozmowy lub negocjacje.

Grobel ujawnia najbardziej pamiętne historie ze swojej kariery, wraz z przykładami najciekawszych momentów z listy wywiadów z jego sławnymi rozmówcami, począwszy od aktorów nagrodzonych Oscarem oraz laureatów nagrody Nobla do pisarzy nagrodzonych nagrodą Pulitzera oraz gwiazd sportu. „Sztuka wywiadu. Lekcje Mistrza” jest ucztą zarówno dla dziennikarzy doskonalących swój warsztat, jak i kinomanów spragnionych zaskakujących wypowiedzi swoich filmowych idoli.

Wczoraj mi się śniło, że ten wywiad okazał się taki wspaniały, z już nikt nie chce, żebym grał, mam tylko udzielać wywiadów. Wyobraziłem sobie, jak jeździmy po całym świecie, bo mamy w kontrakcie trzy wywiady dziennie przez sześć tygodni.
Al Pacino, aktor – „Ojciec Chrzestny”

Nie lubię Szekspira. Wolę spędzać czas na Malibu.
Anthony Hopkins – aktor, „Hannibal”

Feministki nie lubią mnie, a ja nie lubię ich.
Mel Gibson – aktor, reżyser, „Zabójcza broń”, „Pasja”

Mam nadzieję, że moi przyjaciele wykradną moje ciało z kostnicy i urządzą przyjęcie po mojej śmierci.
Drew Barrymore – aktorka, „Aniołki Charliego”, „Batman-Forever”

Paliłem trawkę z moim ojcem, gdy miałem 17 lat w 1973 roku…. On myślał, że to będzie doświadczenie poszerzające mój umysł, tak jak powieści Hemingway’a, które mi dawał i filmy Woody Allena, na które mnie zabierał.
Anthony Kiedis – aktor, autor tekstów i melodii dla Red Hot Chili Peppers

Jeżeli chcesz zostać dziennikarzem, przeczytaj tę książkę. Jeżeli jesteś dziennikarzem – noś ją przy sobie.
Monika Olejnik – dziennikarka radiowa, telewizyjna i prasowa

To najlepsza książka o trudnej sztuce przeprowadzania wywiadów.
Zdzisław Pietrasik – dziennikarz, publicysta, krytyk

Serdecznie dziękuję red. Lawrencowi Grobelowi za napisanie tej książki. Bo szczerze mówiąc nie bardzo mam już siłę odpowiadać na wciąż powracające pytanie: jak przeprowadzać wywiad. Zawsze przecież powie się trochę za mało lub dużo za dużo. Teraz będę mógł z czystym sumieniem udzielać prostej,krótkiej i trafnej odpowiedzi: proszę przeczytać Grobela.
Jacek Żakowski – dziennikarz, publicysta

Wydawałoby się, że wywiad jest najprostszą formą dziennikarską, jednak książka „Sztuka wywiadu. Lekcje Mistrza” pokazuje całą naiwność takiego myślenia. I dlatego powinna być lekturą obowiązkową i dla dziennikarzy i dla tych, którzy muszą z nimi rozmawiać.
Piotr Najsztub – dziennikarz, publicysta

Karol Baluta
film.org.pl, Klub Miłośników Filmu

Jadąc pociągiem trasy Suwałki-Warszawa, zostałem zapytany przez współpasażera, czy książka którą właśnie czytam to jakiś nowy kryminał. Odparłem, że nie, to jest po prostu nazwa poradnika. Wtedy pan przybrał ton konfidencyjny i zapytał, czy w takim razie jest to… poradnik szpiegowski. Bo w końcu tytuł „Sztuka wywiadu” wyraźnie na to wskazuje. Miałem ochotę zażartować „Przejrzałeś mnie, teraz muszę cię zabić”, ale odparłem po prostu „Nie, to książka dla dziennikarzy przeprowadzających wywiady”. Wyraźnie zmieszany podróżnik wrócił do lektury swojej książki.

Nie jest więc to książka przeznaczona dla agentów KGB, ale dla wszystkich zainteresowanych trudną sztuką wywiadu – głównie prasowego (choć wielokrotnie pojawiają się tu uniwersalne wskazówki). Autorem tej, jakże ciekawej, propozycji jest słynny amerykański dziennikarz – Lawrence Grobel. Pisuje do wielu znanych tytułów, jak New York Times, Rolling Stone, Reader’s Digest, czy też … Penthouse i Playboy. Przez wielu zwany 'mistrzem wywiadu’ przeprowadził ich setki, a długa lista jego rozmówców obfituje w takie gwiazdy jak Al Pacino (prywatnie zresztą przyjaciel dziennikarza), Nicole Kidman, Halle Berry, Robert DeNiro czy Anthony Hopkins. Autor nie ukrywa zresztą swoich osiągnięć – wystarczy otworzyć książkę na dowolnej stronie, a prawdopodobnie pojawia się tam jakieś znane nazwisko. Grobel część swoich prac wydał w formie książkowej. Do tych najważniejszych należą przede wszystkim „Rozmowy Z Capote’m” (o głośnym ostatnimi czasy autorze „Z zimną krwią”), „The Hustons” (o słynnej aktorskiej rodzinie, z której wywodzi się m.in. Anjelica Huston), „Rozmowy z Brando”. Szczególnie ta ostatnia pozycja robi wrażenie – Grobel był pierwszym od 25 lat dziennikarzem, któremu Marlon Brando udzielił wywiadu. Zapis z kilku dni spędzonych na prywatnej wyspie Marlona szybko zyskał status bestselleru i do dziś jest uważany przez Grobela za jego największe osiągnięcie.

Znając już pokaźny i imponujący dorobek autora możemy przypuszczać, że mamy do czynienia z pozycją naprawdę szczególną – i rzeczywiście tak jest. Nie spotkamy się tu z suchym opisem co należy robić, a czego nie – mniej tu teorii, a więcej praktyki. Grobel na przykładach pokazuje, jak ważne jest pieczołowite przygotowanie do rozmowy, jak wzbudzić zaufanie rozmówcy, czy w ogóle od czego należy konwersację zacząć. Autor zdaje sobie sprawę, że nie ma jednej metody na przeprowadzenie wywiadu, dlatego stara się nauczyć czytelnika-dziennikarza wyczucia i łatwego wchodzenia w taką rolę, jakiej oczekuje od nas rozmówca; kiedy ma być w swoich pytaniach agresywny, a kiedy bardziej delikatny i ostrożny, kiedy znaleźć odpowiedni moment na zadanie kontrowersyjnego pytania, czy też jak je zakamuflować, aby rozmówca się nie zorientował. Udziela też wielu cennych rad dotyczących życia dziennikarza i sposobów na jego ułatwienie. Opowiada o roli dyktafonu i notatek, o znaczeniu miejsca wywiadu i czasu na niego przeznaczonego. Przestrzega również przed udzielaniem zgody na ingerencję rozmówcy w tekst, dając za przykład swoją kilkumiesięczną batalię z Barbrą Streisand. Aktorka, dopuszczona do edycji wywiadu, ciągnęła jego poprawianie w nieskończoność, co stawiało jego publikację pod znakiem zapytania. Grobel opowiada też jak żyć w zgodzie z redaktorem, oraz jak wielki zakres władzy on posiada i czego po prostu robić nie powinien (historia ze Streisand to w pewnej mierze zasługa właśnie redaktora). Książka pokazuje, jak wiele pracy i wysiłku trzeba włożyć, aby powstał tekst naprawdę dobry, stylowy i interesujący, a nie suchy i bezosobowy, jakie często zdarza się nam niestety spotkać.

„Sztuka wywiadu” ma też jeszcze jedną ciekawą zaletę – nawet osoby nie związane bezpośrednio z mediami chętnie po nią sięgną. Mimo, iż głównym celem książki było przybliżenie realiów pracy dziennikarza, znajduje się tu wiele wskazówek dla każdego – jak prowadzić rozmowę, jak zyskiwać potrzebne informacje, czy wreszcie – jak słuchać. Dodatkowo, jako że autor miał do czynienia z mnóstwem gwiazd ekranu, telewizji, słynnymi autorami książek i politykami, przytacza mnóstwo anegdot dotyczących jego spotkań z nimi, zamieszcza fragmenty wywiadów, opisuje co dzieje się przed włączeniem dyktafonu albo o spotkaniach prywatnych czy przypadkowych. Możemy dowiedzieć się na przykład, jakie dwie kwestie są w rozmowie z Jodie Foster zakazane, którzy wielcy aktorzy nie lubią wywiadów, co Pacino sądzi o Nicholsonie w „Locie nad kukułczym gniazdem” i jakie jest zdanie Hopkinsa o jego zawodzie. Te historie, często bardzo zabawne i zaskakujące, w pełni pokazują fenomen wywiadu – ukazują, że tak naprawdę wszyscy aktorzy są tylko ludźmi, ze swoimi problemami i kompleksami. Sprawiają, że na chwilę gwiazdy schodzą z piedestału i nabierają w naszych oczach cech ludzkich – przestajemy dostrzegać w nich tylko fikcyjnych bohaterów.

Lawrence Grobel postanowił też pozwolić dojść do głosu innym dziennikarzom i redaktorom. Trzy rozdziały książki poświęcone są różnym spojrzeniom na funkcjonowanie wywiadu. Przez wypytanie autorów i twórców czołowych amerykańskich pism, czyli ukazanie problemu z wielu perspektyw, autor dowodzi, jak rozległym i niejednoznacznym zagadnieniem jest ten gatunek. Wielokrotnie przywołuje też dziennikarskie autorytety, opisując ich sposób pracy (ciekawe – pojawia się kilka polskich nazwisk – np. Olejnik, Najsztub – ingerencja tłumacza czy wynik głębszych obserwacji Grobela?). Pokazuje, że nie ma jednej drogi, aby dojść do upragnionego celu, nie ma sposobu, aby wiele problemów ominąć czy wiele nieprzyjemnych kwestii przeoczyć. Wywiad jest zależny od człowieka, z którym jest przeprowadzany – zawsze inny i na różnych warunkach. Grobel stara się nauczyć czytelnika rozpoznawania rozmówcy i najprostszego sposobu na przyjemną z nim konwersację.

Jest to pozycja naprawdę godna uwagi, napisana z polotem i błyskotliwa. Inteligentny język i dość stanowcze odstąpienie od teorii sprawiają, że miejscami czyta się tę książkę jak dobrą powieść. Niestety, polskie tłumaczenie nie ustrzegło się paru błędów – głównie dotyczących tytułów filmów; nie są jednak na tyle znaczące, żeby mieć do tego przekładu jakieś pretensje. Zdecydowanie polecam, szczególnie dziennikarzom oraz studentom marzącym o tym zawodzie – dla was to pozycja obowiązkowa. Dla innych – możliwość docenienia sztuki prowadzenia wywiadu. Po tej książce nie powiecie już, że „wszystkie wywiady są takie same”.

Katarzyna Cichocka
stopklatka.pl, Internetowy Serwis Filmowy

„Sztuka wywiadu. Lekcje mistrza”. Podręcznik jak dobra powieść obyczajowo-satyryczna.

Wśród kilku interesujących książkowych pozycji dostępnych na półkach naszego Internetowego Sklepu Filmowego, znajduje się między innymi „Sztuka wywiadu. Lekcje mistrza” Lawrence’a Grobela. Czyta się ją rewelacyjnie. Anegdoty, wesołe opowiastki i tryskający zewsząd humor autora sprawiają, że oderwanie się od lektury absolutnie nie jest możliwe. Aż trudno uwierzyć, że w rzeczywistości „Sztuka wywiadu. Lekcje Mistrza” to podręcznik, a nie dobra powieść obyczajowo-satyryczna bądź beletrystyka opowiadająca o życiu gwiazd.

Jak na wydawnictwo z kręgu literatury poradnikowej czy nawet popularnonaukowej, „Sztuka wywiadu” nie ma zbyt wielu cech na takowe pochodzenie wskazujących. Brak mu bowiem schematyzmu, pewnej sztywności w przedstawianiu faktów, czy ścisłego sposobu porządkowania pojęć. Niekoniecznie jest to wada. Potoczne strategie poznawcze, oparte na atrakcyjności języka dosłownego, ale i żywego, dowcipnego na pewno lepiej trafiają do czytelnika, nawet do takiego, który z branżą dziennikarską nie miał dotąd styczności. Przekaz, owszem, jest intelektualny, ale przynajmniej nie przeintelektualizowany.

To, że książka jest nietypowa jak na swój gatunek sprawia, że relacje pomiędzy doradcą a otrzymującym poradę są także na nieco innym poziomie – bardziej przyjacielskim i luźnym. Autor nie traktuje czytelników jako potencjalnych uczniów, ale jak swoich rozmówców. Można powiedzieć wręcz, iż to odbiorca poradnika staje się osobą, która przeprowadza wywiad, dowiadując się od dziennikarza jak najwięcej, kierując rozmowę na właściwe tory, naciskając na pewne, interesujące go zagadnienia. Stąd jest czas na rzeczy poważne, oscylujące wokół tematu właściwego i są poboczne rozważania o gwiazdach, rozluźniające atmosferę i przynoszące sporą dawkę humoru. Ciekawym zabiegiem wydaje się tutaj wprowadzenie rozmowy z samym autorem, która potęguje jeszcze wrażenie uczestnictwa w tworzeniu publikacji. Jest to istotnie niebanalna forma kontaktowania się z czytelnikiem, potwierdzająca, że L. Grobel jest mistrzem erystyki.

Przy całym nowatorstwie, jakie wprowadza autor, jest również miejsce na tradycję – rozbudowane przykłady i aforyzmy, przytaczane najczęściej na początku każdego z rozdziałów to typowe środki retoryczne, stosowane w wydawnictwach, mających za zadanie zaprezentować wszechstronnie daną kwestię. Egzemplifikacja obejmuje nie tylko drobne sformułowania, ale niekiedy także całe wywiady. W załącznikach mamy do czynienia z Drew Barrymore i najbardziej gniewnym człowiekiem Ameryki – Bobbym Knightem. Szczególnie wartościowe są komentarze, dodane do każdego przykładu, wskazujące, co było dobrym posunięciem, a co nie. Dzięki temu skrypt doskonale się sprawdza w przedstawieniu trudnego rzemiosła, jakim jest wywiad.

Opisując książkę Lawrence’a Grobela, nie do końca jednak można mówić o sposobie, czy może szerzej nauce pisania czy zadawania pytań. W ujęciu dziennikarza tworzenie wywiadów nie jest procesem czysto mechanicznym, gdzie wystarczy kilka naprawdę dobrych rad i każdy przeciętny człowiek jest w stanie napisać wiekopomne dzieło. Technika jest tylko narzędziem szlifierskim, a autor kładzie nacisk przede wszystkim na umiejętność słuchania i szczególną intuicję dziennikarza, wyczucie tematu, miejsca, rozmówcy… „Jeśli chcesz przeprowadzić dobry wywiad, musisz wykazać się mnóstwem różnych umiejętności. Musisz gawędzić jak gospodarz programu telewizyjnego, myśleć jak pisarz, wychwytywać podteksty jak psychiatra, mieć słuch jak muzyk, wybierać co lepsze kawałki jak redaktor i umieć odpowiednio je zestawić, jak dramaturg.” – podkreśla Grobel. Ta złota myśl nie bez powodu stała się kwintesencją książki. Autor bezustannie daje do zrozumienia, iż jedynie zgromadzenie tych wszystkich wymienionych cech, daje efekt pozytywny.

Lawrence Grobel lubuje się w opowiadaniu interesujących historyjek. Przede wszystkim o sobie i swojej pracy. Bezsprzecznie jest w tym trochę megalomanii i samochwalstwa, ale trudno się dziwić – przeprowadzał wywiady wyłącznie ze znanymi osobistościami, m.in. z Robertem De Niro, Alem Pacino, Nicole Kidman czy Halle Berry. Udało mu się zdobyć zaufanie nawet tak trudnych i niedostępnych rozmówców, jak Marlon Brando i Barbra Streisand. To jest sukces, a on nie zamierza tego faktu ukrywać. Na szczęście dla zrównoważenia przekazu, jego zobiektywizowania, przytacza wypowiedzi innych dziennikarzy, a także redaktorów naczelnych kilku poczytnych pism. To dobre posunięcie, pozwalające poznać sprawę z wielu odmiennych punktów widzenia, a także niwelujące zbytnie zapatrzenie autora w swoją postać i jej dokonania. Zaskoczyły mnie jednak zamieszczone w książce opinie polskich dziennikarzy: Moniki Olejnik, Jacka Żakowskiego, Kamila Durczoka i Piotra Najsztuba. Nie wydaje mi się, aby amerykańskiego dziennikarza tak wielce interesowało polskie środowisko dziennikarskie, niemniej polskie akcenty dodają swojskości bądź co bądź hollywoodzkiemu wydawnictwu.

„Sztuka wywiadu. Lekcje Mistrza” to publikacja błyskotliwa i udana, operująca łatwo przystępną teorią i pasjonującym opisem praktyki. Pozostaje tylko życzyć autorowi, aby spełniła się przepowiednia pisarki i eseistki, Joyce Carol Oates, prorokująca, iż wywiad stanie się w XXI wieku gatunkiem dominującym. Jeśli ta prognoza w najbliższym czasie się urzeczywistni, książka Lawrence’a Grobela stanie się pozycją nad wyraz potrzebną, a dla ludzi obcujących ze słowem mówionym i pisanym wprost niezbędną.

„Sztuka wywiadu. Lekcje mistrza” ukazała się nakładem Wydawnictwa Wojciech Marzec.

Izabela Mikrut
Wortal Literacki granice.pl

„Bo dobry wywiad jest odkrywczy i trwały. Często stanowi szczególny portret rozmówcy”. Wśród opinii laików na temat przeprowadzania wywiadów króluje przekonanie, że w tej gałęzi dziennikarskiego rzemiosła nie ma wielkiej filozofii. Przeważa zdanie, że wystarczy zapytać o cokolwiek, a reszty dokona sam rozmówca – rozmówca stworzy odpowiednią atmosferę, rozmówca zadba, żeby w wywiadzie nie brakowało ciekawostek, żeby dialog był odkrywczy, ciekawy i zajmujący – dokona tego swoją charyzmą, doświadczeniem, elokwencją. Nic bardziej mylnego. Lawrence Grobel udowadnia w książce „Sztuka wywiadu” jak wiele pracy należy włożyć w rozmowę z kimś sławnym (i nie tylko), by uzyskać pożądany efekt.

Nieco prowokacyjny i znakomicie medialny podtytuł – „Lekcje Mistrza” ma przyciągnąć odbiorców i uzmysłowić im, że będą mieli do czynienia z fachowcem najwyższej klasy. W dodatku fachowiec ów (Grobel okrzyknięty został między innymi rozmówcą rozmówców czy Mozartem przeprowadzania wywiadów) dzieli się doświadczeniem, nie teorią. Grobel uczy, jak przeprowadzić dobry wywiad – śledzi krok po kroku kolejne etapy przygotowań, wskazuje, jak wykorzystać zdobytą wiedzę, jak rozmawiać z gwiazdami. Przedstawia sposoby na bycie kameleonem – umiejętność przystosowania się do rozmówcy staje się jedną z najbardziej poszukiwanych cech dobrego dziennikarza. Tłumaczy, jak ważne jest dobre (a nawet doskonałe) przygotowanie się do wywiadu, jak wiele zależy od ilości zgromadzonych informacji, wyjaśnia również, skąd tę wiedzę czerpać. Sporządza bilans strat i zysków w przypadku korzystania z dyktafonu i tradycyjnego notowania, ujawnia różnice między wywiadami radiowymi, książkowymi, telewizyjnymi i dokumentalnymi. Przypomina o pułapkach czyhających na dziennikarza w mediach, mówi o problemach technicznych, plusach i minusach pracy w zespole. Udziela rad tym, którzy chcą sprawdzić się w radiu (nacisk na wydobycie emocji, ujawnienie ich w głosie rozmówcy), w telewizji czy w prasie.

Po wstępnym przygotowaniu do przeprowadzenia rozmowy porusza Grobel kwestie związane z dotarciem do sław – uczy roli przedstawicieli PR, wspomina o trudnościach związanych z niedostępnymi dla dziennikarzy gwiazdami. Tłumaczy, jak wielką rolę ma już na tym etapie zdobywana wcześniej na temat rozmówców wiedza, jak łatwo zaskarbić sobie czyjeś zaufanie. Próbuje Grobel nauczyć adeptów sztuki wywiadu jak opanować stres, kiedy zadawać trudne i niewygodne pytania, jakie tematy mogą wyzwolić w bohaterze wywiadu niechęć czy agresję i kiedy da się to wykorzystać. Radzi, jak postąpić, gdy gwiazda nie zgadza się na rozmowę na jakiś temat. Wreszcie ujawnia warsztat pracy po spisaniu wywiadu – pokazuje, jak redagować tekst. Zbiór rad, uwag i wskazówek wieńczą quasi-wywiady z dziennikarzami, redaktorami, a także – z samym sobą. Dodatkowe prezenty dla czytelnika-studenta to zestaw pytań dla Drew Barrymore (składały się nań pytania, które przygotowywał sobie autor – załącznik to świetna lekcja poglądowa na to, jak wykorzystywać zdobyte informacje i jak przymierzyć się do konstruowania wywiadu. Otrzymujemy również analizę talk show z Bobbym Knightem – w trakcie przeprowadzania wywiadu rozegrały się sceny dramatyczne. Grobel uczy, w jaki sposób radzić sobie ze skrajnymi emocjami i nietypowymi warunkami rozmowy. Bibliografia anglojęzyczna i wykaz uczelni, na których można w Polsce studiować dziennikarstwo – dopełniają całości. W książce Grobela nie ma zatrzymywania się nad teorią. Wszystkie uwagi, wskazówki i porady odnoszą się do dziennikarskiej praktyki autora. Obok komentarzy znajduje się tu całe mnóstwo zabawnych lub minorowych w tonacji przykładów z życia. Wiele jest fragmentów wywiadów – w ten sposób Grobel przypomina własną działalność i ilustruje swoje uwagi. Moc anegdot przybliża nas do fantastycznego świata wywiadów i zachęca do przeprowadzania rozmów. Autor przytacza kawałki najmniej i najbardziej udanych wywiadów, pokazuje pracę mistrzów gatunku – ten zestaw z pewnością pomoże w lepszym opanowaniu sztuki rozmowy z gwiazdą.

Gabriel Leonard Kamiński
Portal Księgarski www.ksiazka.net.pl

Sztuka przeprowadzania wywiadów to prawdziwe clou dziennikarskiej profesji. Jest to ten rodzaj najwyższego wtajemniczenia, który powoduje, iż nasz rozmówca jest do końca przekonany, że mówi tylko to, co chce nam powiedzieć, często nie biorąc pod uwagę tego, że tak naprawdę mówi o tym, o czym to my chcemy usłyszeć. Taką metodę stosowała zmarła niedawno mistrzyni autorskich wywiadów Oriana Fallaci. Zmuszając swoich rozmówców do największej czujności i wysiłku i tak na końcu uzyskiwała od nich to, co chciała. Tak było z wywiadami z ajatollahem Chomeinim, Henrym Kissingerem, Muammarem Kaddafim czy Goldą Meir. W Polsce ten typ wywiadu autorskiego uprawiał m.in. Krzysztof Kąkolewski, Daniel Passent, czy Ryszard Kapuściński.

Autor książki opublikowanej przez Wydawnictwo Wojciech Marzec pt. Sztuka wywiadu. Lekcje Mistrza Lawrence Grobel to autentyczny mistrz autorskiego wywiadu. Jednogłośnie okrzyknięty przez podzielone zwykle środowisko amerykańskich dziennikarzy „Dziennikarzem nad dziennikarzami” odsłania przed nami kulisy sztuki przeprowadzania wywiadów. Każdy rozdział, od pierwszego, który wprowadza nas w arkana przygotowań „wywiadowczych”, aż po ostatni „Wywiad z Mistrzem” opatrzony jest jego komentarzem, wskazówkami, barwnymi wypowiedziami odautorskimi i na końcu anegdotami, bez których ta praca byłaby tylko kolejnym nudnym podręcznikiem dziennikarskiej profesji.

Melchior Wańkowicz, pisarz i publicysta, urodzony dziennikarski gawędziarz w swojej słynnej „Karafce LaFontaine’a” doradzał „wciąganie” swego rozmówcy w przyjacielską pogawędkę, przy szklaneczce dobrej wódki i zakąsce. Od tego czasu dziennikarska szkoła przeszła ewolucję – od szczegółu do ogółu. Widać to szczególnie po tzw. „kolorówce”, gdzie najczęściej współczesne wywiady z ludźmi biznesu, nauki, kultury czy mediów skupiają się na sprawach osobistych, rodzinnych, rzadko wykraczając poza przyjęte konwencjami ramy. Ważne i istotne sprawy, dotyczące osobistego światopoglądu, filozofii życia, czy współczesnych dylematów nurtujących świat są pomijane, spłycane lub po prostu pomijane. Rzeczywistość kreowana powinna być lekka, przyjemna i najczęściej zabawna. Grobel nie stroniąc od poczucia humoru, pokazuje na przykładach jak można przy pomocy pewnych dziennikarskich imponderabiliów wydobyć ze swoich interlokutorów tę „nieoficjalną prawdę”, która zwykle leży pod pokładami dziennikarskiego wodolejstwa.

Styl życia, szybkość z jaką zmieniają się na głównych stronach gazet, ekranach telewizorów twarze bohaterów czy jednorazowych autorytetów powoduje, że uległ przemianom dziennikarski warsztat. Teraz nie tylko czas udostępniony nam przez ważne osobistości decyduje o jakości końcowego materiału, ale też redaktorskie skróty, korekty czy dopiski, które powodują, iż to co oddaliśmy do druku, jest tak diametralnie różne, od tego co ukazuje się na łamach. Na to też zwraca uwagę Grobel unikając przy tym taniego populizmu.

Polecam ją wszystkim tym, którzy myślą, że współczesna kuchnia dziennikarska, to rodzaj fast foodu, gdzie wszystko jest łatwe, proste i lekkostrawne, że wystarczy osobisty czar, odrobina bezczelności, prowokacji, a nasz rozmówca „otworzy” się przed nami niczym książka teleadresowa.

„Sztuka wywiadu” Lawrence’a Grobela powinna stać się obowiązkową lekturą nie tylko dla adeptów dziennikarskiej profesji. Pamiętajmy, że wiedza o naszym rozmówcy, to tylko mały szczebel na drodze do profesjonalizmu. Oprócz niej najcenniejszym atutem w tej materii będzie posiadanie elementarnej wiedzy o świecie i naszej współczesności, a także własnego o niej zdania, gdzie wrodzona dociekliwość spotyka się z umiejętnością oddzielania informacyjnych „szumów” od prawdziwych dziennikarskich perełek.

Workshop – Gazeta autorów, nr 10 (23), październik 2007

„Wywiad? Żaden problem!”

Wielu z nas myśli, że napisanie wywiadu to bułka z masłem. Że wystarczy pójść, wyciągnąć dyktafon, zadać kilka pytań i gotowe. Larry Grobel, amerykański wirtuoz sztuki wywiadu, piszący do „Playboy’a”, „Rolling Stone’a”, „New York Timesa” pokazuje, że to wcale nie takie proste. A jego doświadczenie nie jest małe. Rozmawiał między innymi z Marlonem Brando, Barbrą Streisand, Robertem de Niro czy Drew Barrymore.

Grobel przede wszystkim uczy adeptów tej dziedziny dziennikarstwa, jak się dobrze do wywiadu przygotować Trzeba dużo wiedzieć o swoim rozmówcy, przeczytać jego książki lub obejrzeć filmy, znać wcześniejsze wywiady i przygotować pytania. W trakcie wywiadu najlepiej mieć dwa dyktafony, bo psujący się sprzęt to największy pech dziennikarza. Poprzez anegdoty – czasem śmieszne, czasem wręcz przerażające – prowadzi nas przez cały wywiad, który może trwać kilka godzin, dni, miesięcy, a nawet lat. Mówi, jak rozluźnić rozmówcę, kiedy zadawać trudne pytania, kiedy ich unikać, jak rozmieścić w rozmowie interesujące nas tematy, aby rozmówca nie czuł się przesłuchiwany. Bo wywiad powinien być przyjemny dla obu stron.

Przeprowadzenie wywiadu nie kończy się jednak na rozmowie. Po spotkaniach i rozmowach z gwiazdą należy sporządzić skrypt, który wymaga zredagowania. Część należy wyciąć, część przeredagować. Grobel tłumaczy na przykładach, jak to zrobić dobrze. Ale nie opiera się tylko na swoich doświadczeniach. Pyta innych dziennikarzy, m.in. Stephena Randalla z „Playboy’a” i Willa Dana z „Rolling Stone”, w jaki sposób przygotowują się do wywiadu, jak redagują, na jakie niespodziewane sytuacje oni się natknęli w swojej pracy. Gotowy wywiad powinien trzymać w napięciu, a czytelnik po skończeniu lektury musi mieć poczucie, że dowiedział się czegoś nowego.

Jest też w „Sztuce wywiadu” typowo polski akcent. Grobel powołuje się między innymi na Monikę Olejnik, Kamila Durczoka czy Jacka Żakowskiego. Nie interesuje Cię dziennikarstwo? W takim razie sięgnij po tę książkę, by dowiedzieć się więcej o znanych i lubianych lub po prostu nauczyć się sztuki negocjacji i prowadzenia rozmów.

Marta Daszkiewicz

Dziennik, nr 167/2006, 03 listopada 2006

„Na randce z gwiazdami”

„Sztuka wywiadu” Lawrence’a Grobela to bardzo ciekawy dokument o formowaniu się charakterystycznego dla naszej epoki gatunku literackiego.

Grobel to człowiek instytucja. Facet, który przeprowadził fascynujący wywiad rzekę z Marlonem Brando, poskromił temperament Ala Pacino, nie poddał się drobiazgowości i pedanterii Barbry Streisand, zapisał ostatnią rozmowę z Trumanem Capote. Na bazie tych doświadczeń powstała ksiażka, którą można czytać jak zabawny i treściwy poradnik.

W wyrafinowanym wywiadzie jest coś z dramatu – sytuacja, dialog, często konflikt. I coś z literatury faktu – próba zdefiniowania, uchwycenia ducha czasów, których rozmówca był naocznym świadkiem, oraz ducha miejsc, w których przebywał. A także sporo psychologii – dziennikarz prowadzący wywiad musi się zmieniać niczym kameleon, dopasowywać swój wizerunek do bohatera konwersacji, zwodzić, manipulować, ostatecznie zaś wnikać w jego osobowość i wynieść stamtąd rozmaite cenne drobiazgi. Nie bez przyczyny Grobel jako pierwsze swoje zawodowe doświadczenie wspomina pracę akwizytora, gdy chodził od domu do domu i sprzedawał naiwniakom „darmową” encyklopedię. Sytuacja wywiadu przypomina również trochę wizytę u psychoterapeuty. Tu też chodzi o takie moderowanie rozmowy, by pacjent zdołał wydobyć z siebie sądy, wyobrażenia, wspomnienia, których na co dzień (czytaj: w wywiadach dla innych gazet) nie przywołuje. Różnica tkwi tylko w oczywistym szczególe: zapisu psychoterapii nikt nie publikuje w wielkonakładowym czasopiśmie. Po pierwsze zatem, dziennikarz walczy o to, by upublicznić prywatne wyznania rozmówcy, którymi tamten być może wcale nie ma ochoty dzielić się z milionem czytelników. Po drugie, wywiad musi mieć istotną wartość komercyjną – powinien być ciekawy i wypadałoby, zęby nie przypominał innych rozmów z tą samą osobą i na ten sam temat. Spora część książki Grobela całkiem zabawnie traktuje o tym, jak ów komercyjny efekt osiągnąć, żeby redaktor nie odrzucił tekstu po minucie lektury, ale bywa też opisem rozpaczliwych dziennikarskich porażek.

Mistrz wyznaje pewne, jasno sformułowane zasady: nie znosi kamer, zawsze nagrywa, sprzeciwia się autoryzacji przed ostateczną redakcją tekstu, stosuje rozmaite taktyki i techniki konwersacyjne. Mimo owego profesjonalizmu można jednak odnieść wrażenie, że cała ta praca, chodzenie wokół wywiadu, przypomina trochę zabiegi namolnego absztyfikanta, by umówić się na randkę z miss szkoły. Ofiarę się osacza, mami, wykorzystuje koleżanki (w tym przypadku – wpływowych znajomych) do przesyłania miłosnych liścików, walczy z rodziną (czyli agentami PR), która rozciąga nad wybranką parasol ochronny. Trzeba okazać cierpliwość i konsekwencję, żeby było tak, jak w definicji nudnego mężczyzny: Nudny mężczyzna to taki, z którym kobieta woli pójść do łóżka, niż tłumaczyć mu, dlaczego nie chce. Im dłużej jednak trwa taka karuzela, tym słabszy efekt końcowy. Tu liczy się zaskoczenie. Namolny absztyfikant musi być uwodzicielski i błyskotliwy.

W 1985 roku Lawrence Grobel zadał Allenowi Ginsbergowi takie pierwsze pytanie: – Norman Mailer napisał odę na pana cześć. Jest tam między innymi taki fragment: „Czasami myślę sobie, ze ten mały Żydek, paskudny mojżeszowy pedał, to najdzielniejszy człowiek w Ameryce”. Co pan myśli na ten temat?

Zaś na zakończenie rozmowy z Sharon Stone spytał ją po prostu: – Czy ludzie pani zazdroszczą? A Sharon odpowiedziała bezpretensjonalnie: – Jasne. Jestem wysoką blondynką i gram w filmach. Niezły dar od losu.

Obawiam się tylko, że nawet uważna lektura „Sztuki wywiadu” nie uczyni z kury orła. Aby osiągnąć podobną bezczelność i finezję w sztuce wywiadu, trzeba po prostu być Larrym Grobelem.

Piotr Kofta

Przekrój, nr 42/3200, 19 października 2006 roku

Lawrence Grobel „Sztuka wywiadu. Lekcje Mistrza”. Tytuł książki mówi wszystko. Amerykański wirtuoz krok po kroku prowadzi przez arkana sztuki wywiadu: od przygotowania rozmowy po redagowanie, sypiąc jak z rękawa anegdotami. Do tego kontekst polski: wypowiedzi krajowych asów wywiadu, miedzy innymi Moniki Olejnik oraz Piotra Najsztuba.

(SOL)

Polityka, nr 42 (2576), 21 października 2006 roku

Po śmierci Barbary N. Łopieńskiej w 2004 r. pięć redakcji, z inicjatywy „Polityki”, ufundowało specjalną coroczną nagrodę jej imienia za najlepszy wywiad roku, opublikowany w polskiej prasie. Łopieńska zasłynęła bowiem między innymi jako autorka wielu znakomitych wywiadów, a wiele z nich weszło do klasyki tego gatunku. To także za sprawą Łopieńskiej zaczął się w Polsce kształtować kanon i zasady robienia dobrych wywiadów. A są one bardzo często stosowaną formą wypowiedzi, czasami wręcz odnosi się wrażenie, że aż nadto, wręcz dominują w przekazach elektronicznych, choć często odbiegają od przywoitego poziomu dziennikarskiej roboty. Taka mowa-trawa coś wlatuje – coś wylatuje.

Dlatego książka „Sztuka wywiadu. Lekcje Mistrza” Lawrenca Gronbela, wybitnego dziennikarza amerykańskiego, który próbuje przekazać swoją sztukę rozmawiania, jest bardzo potrzebna. Także dziennikarzom, którzy się tą sztuką parają. Znaleźć tu można wiele porad i mnóstwo opowieści, jak się rozmawiało dziennikarzowi z wielkimi postaciami kultury, m.in. z Marlonem Brado, Romanem Polańskim, Jackiem Nicholsonem, Normanem Mailerem, postaciami polityki, jak Jimmym Carterem, George’em Bushem, czy sportowcami – Mike’em Tysonem i Michaelem Jordanem. Grobel nie wspomina tylko o jednym, bo tego zjawiska po prostu nie zna. Otóż wedle polskiego prawa prasowego, co jest naszą anomalią i specyfiką, każdy opublikowany wywiad musi mieć tak zwaną autoryzację, czyli zgodę bohatera wywiadu na jego opublikowanie. I tu jest temat na kolejną książkę, ale już do napisania przez polskiego dziennikarza.

Lawrence Grobel wielce uznany w kołach dziennikarskich, obwołany przez Magazyn Playboy „Najlepszym wśród dziennikarzy przeprowadzających wywiady”, autor poczytnych biografii Trumana Capote, Marlona Brando, James’a Michenera, rodziny Houston, oraz licznych wywiadów przeprowadzonych na zlecenie dzienników i magazynów m.in. Playboy, New York Times, Newsday, Rolling Stone, Entertainment Weekly, Reader’s Digest, Details, TV Guide, Redbook, Cosmopolitan, Penthouse, Diversion, Writer’s Digest. Przez trzydzieści lat kariery podejmował trudne tematy, otwierając swoich rozmówców i nakłaniając ich do szczerych zwierzeń. Wielokrotnie nagradzany za swoje osiągnięcia. Mieszka w Los Angeles i wykłada sztukę przeprowadzania wywiadów na UCLA.